To było lato, pachniały bzy, Już zawsze razem ja i ty, W kościele gości tłum, Wokół głośny szum. Do ołtarza razem szliśmy dziś, Organista na organach grał Mendelsona, ach, co to jest za ślub. To jest najpiękniejszy dzień, On jest jawą a nie snem, Taki ślub się zdarza tylko raz, Złote obrączki połączyły nas. To jest najpiękniejszy dzień, On jest jawą a nie snem, Taki ślub się zdarza tylko raz, Złote obrączki połączyły nas. Obrączki złote świecą w blasku świec, Świadkowie na tacy podają je, Słowa przysięgi padają z ust. Małżonkami staliśmy się już, W sercu żar i miłość, spełnił się cud, I piękne słowa, mąż i żona. To jest najpiękniejszy dzień, On jest jawą a nie snem, Taki ślub się zdarza tylko raz, Złote obrączki połączyły nas. To jest najpiękniejszy dzień, On jest jawą a nie snem, Taki ślub się zdarza tylko raz, Złote obrączki połączyły nas. Serdeczne życzenia uścisków moc, Przed nami przyjęcie i weselna noc, Dwa serca w jednym, już zawsze razem. Ten czas jest piękny i radosny, Nasze życie będzie znakiem wiosny, Tak szczęśliwi dziś oboje. To jest najpiękniejszy dzień, On jest jawą a nie snem, Taki ślub się zdarza tylko raz, Złote obrączki połączyły nas. To jest najpiękniejszy dzień, On jest jawą a nie snem, Taki ślub się zdarza tylko raz, Złote obrączki połączyły nas.