Życie człowiecze to tysiąc dróg, Dróg nieusłanych płatkami róż, Czasem cierpienie cię zwali z nóg, Lecz wstajesz, dalej idziesz już. Ciebie darował nam dobry Bóg, Dał na osłodę tych gorzkich dni, By nowy dzień z tobą powstać mógł, Byś była z nami zawsze ty. Nadziejo, w naszych sercach niepokornym bądź płomieniem, Nadziejo, jak w poranek, bądź radosnym przebudzeniem. Nadziejo, dzień bez ciebie byłby mrokiem, nocą ciemną, Nadziejo, ty jak wiara i jak miłość zostań ze mną. Życie człowiecze to tysiąc dróg, Dróg nieusłanych płatkami róż, Kiedy nadziei przekroczysz próg, Nie straszna będzie żadna z burz. Kiedy bezsilność otuli mgłą, Kiedy zwątpienie zaciemni twarz, Nadziei łut przyćmi chwilę złą, Bo przecież ją w swym sercu masz. Nadziejo, w naszych sercach niepokornym bądź płomieniem, Nadziejo, jak w poranek, bądź radosnym przebudzeniem. Nadziejo, dzień bez ciebie byłby mrokiem, nocą ciemną, Nadziejo, ty jak wiara i jak miłość zostań ze mną. Nadziejo, w naszych sercach niepokornym bądź płomieniem, Nadziejo, jak w poranek, bądź radosnym przebudzeniem. Nadziejo, dzień bez ciebie byłby mrokiem, nocą ciemną, Nadziejo, ty jak wiara i jak miłość zostań ze mną.