Miałeś planów ze sto I mówili nam ludzie: Taka para nie zdarza się. Miałeś chronić jak skarb W tej najdalszej podróży I na rękach nieść w stronę gwiazd. Miałeś planów ze sto, Miał być ogród i dom Miałeś przecież być kimś za rok. Eldorado o krok, Milion wpadał do rąk, Gdzie jest dalszy ciąg? Niewiele zostało z marzeń, Kto inny na wyspie tańczy, Plakaty bez naszych twarzy, A jednak kocham cię. Otulasz jak dawniej płaszczem I bije w ciemności serce, Nie muszę mieć wcale więcej. Mam ciebie… Ktoś samotny jak wiatr, Ktoś samotny jak płomień, Może jeszcze zazdrości nam. Odnalazłam swój brzeg Na krawędzi twej dłoni, Nie żałuję minionych lat. Miałeś planów ze sto, Eldorado o krok, Miałeś przecież być kimś za rok. Miał być ogród i dom Dotąd nie ma i co? Wierzę w dalszy ciąg. Niewiele zostało z marzeń, Plakaty bez naszych twarzy, A jednak wciąż z tobą tańczę, Na pięciolinii lat. Otulasz jak dawniej płaszczem I bije w ciemności serce, Nie muszę mieć wcale więcej. Mam ciebie…