Japa pa pa papa, japa pa pa! Biało było tak niedawno, a tu maj, Idzie lato, o ho ho! To się stało co być miało, tak czy tak Idzie lato, o ho ho! Polne maki w zbożu zapłonęły już, Biało zapachniało od zielonych brzóz. Widzisz ile barw, mamy je dla siebie. Oho, aha... Lato i ty i ja, uu... uu... Oho, aha... Więcej niczego już nie trzeba nam. Oho, aha... Lato i ty i ja w kolorze blue. Hej, hej, aha... Minie czas letnich barw i będzie żal. Japa pa pa papa, japa pa pa! Będzie to co będzie, ale póki co Idzie lato, o ho ho! Rano wcześnie jakby we śnie mija noc, Idzie lato, o ho ho! Świat nam opromieniał, oto nowy dzień, Słońca pomarańcza na błękitu tle. Widzisz ile barw, mamy je dla siebie. Oho, aha... Lato i ty i ja, uu... uu... Oho, aha... Więcej niczego już nie trzeba nam. Oho, aha... Lato i ty i ja w kolorze blue. Hej, hej, aha... Minie czas letnich barw i będzie żal. Oho, aha... Uu... uu... Oho, aha... Oho, aha... Lato i ty i ja w kolorze blue. Hej, hej, aha... Minie czas letnich barw i będzie żal Zielonych brzóz. Oho, aha... Ale znów, znów za rok będzie tak: Lato i ty i ja!