Nim ostatni raz, w milczeniu gwiazd Mrok snem uderzy w gong miesiąca, Nim się rozpłynie, teatr cieni, W pierwszych promieniach słońca. Zanim się rozum z drzemki zbudzi, Dajmy się, dajmy się ponieść, Dajmy się ponieść żądz powodzi. Trwaj chwilo, trwaj, jesteś taka piękna, Dziś tylko głupcy śpią. Ta noc uderzy nam do głów, Upijmy się nią. Porwij nas, porwij nas Rzeko zmysłów wezbrana, Niech się w tym pędzie zabliźni Sumienia rana. Niech naręcza rąk wirują w krąg Dopóki działa czar księżyca, I w tęsknot grze, w zmysłowym śnie, Niech się objawi tajemnica. Witaj w krainie wiecznej przyjemności, Wystarczy otrzeć się o zło, Wystarczy otrzeć się o zło, A zło już tak nie złości. Trwaj chwilo, trwaj, jesteś taka piękna, Dziś tylko głupcy śpią. Ta noc uderzy nam do głów, Upijmy się nią. Porwij nas, porwij nas Rzeko zmysłów wezbrana, Niech się w tym pędzie zabliźni Sumienia rana. Trwaj chwilo, trwaj, jesteś taka piękna, Dziś tylko głupcy śpią. Ta noc uderzy nam do głów, Upijmy się nią. Porwij nas, porwij nas Rzeko zmysłów wezbrana, Niech się w tym pędzie zabliźni Sumienia rana. Trwaj chwilo, trwaj, Trwaj chwilo, trwaj.