Droga Pani, czy czułaś W letni i gorący dzień, Jak pachnie powietrze, Gdy już skończy się dzień. A jesienią po parku, Droga Pani, chodziłaś nie raz, Czy znasz zapach liści Rozrzuconych po ziemi przez wiatr. Choćbym nie wiem jak szukał, To i tak przecież wiem. Nic nie pachnie i nie smakuje mi, Tak jak twoje ciało, kiedy budzisz się. Nic nie pachnie i nie smakuje mi, Tak jak twoje ciało nocą. Drogi Panie a zimą, Gdy na dworze chwyci już mróz, Czy wiesz jak smakuje Herbata z cytryną i miód. Choćbyś nie wiem jak szukał, To i tak przecież wiesz. Nic nie pachnie i nie smakuje mi, Tak jak twoje ciało, kiedy budzisz się. Nic nie pachnie i nie smakuje mi, Tak jak twoje ciało nocą. Choćbyś nie wiem jak szukał, To i tak przecież wiesz. Nic nie pachnie i nie smakuje mi, Tak jak twoje ciało, kiedy budzisz się. Nic nie pachnie i nie smakuje mi, Tak jak twoje ciało nocą. Nic nie pachnie i nie smakuje mi, Tak jak twoje ciało, kiedy budzisz się. Nic nie pachnie i nie smakuje mi, Tak jak twoje ciało nocą.