Była noc, w Rio Bravo, Wszyscy już, poszli spać, Tylko jeden, DJ Wituś, Wziął gitarę i tak na niej zaczął grać. Jupi, jaj, jaj, jaj, jupi, jaj, jaj, jaj, Jupi, jaj, jaj, jupi, jupi, jaj. Jupi, jaj, jaj, jaj, jupi, jaj, jaj, jaj, Jupi, jupi, jupi, jupi, jupi, jaj. Było morze, w morzu kołek, Na tym kołku, był wierzchołek, Na wierzchołku, siedział zając, I nóżkami przebierając śpiewał tak: Jupi, jaj, jaj, jaj, jupi, jaj, jaj, jaj, Jupi, jaj, jaj, jupi, jupi, jaj. Jupi, jaj, jaj, jaj, jupi, jaj, jaj, jaj, Jupi, jupi, jupi, jupi, jupi, jaj. Łysy ojciec, łysa matka, Łysy sąsiad i sąsiadka, I ja także, łysy byłem, I się z łysą ożeniłem sialala. Jupi, jaj, jaj, jaj, jupi, jaj, jaj, jaj, Jupi, jaj, jaj, jupi, jupi, jaj. Jupi, jaj, jaj, jaj, jupi, jaj, jaj, jaj, Jupi, jupi, jupi, jupi, jupi, jaj. Łysy ksiądz, nas błogosławił, Łysy organista grał, A po roku, coś przybyło, I to także łyse było sialala. Jupi, jaj, jaj, jaj, jupi, jaj, jaj, jaj, Jupi, jaj, jaj, jupi, jupi, jaj. Jupi, jaj, jaj, jaj, jupi, jaj, jaj, jaj, Jupi, jupi, jupi, jupi, jupi, jaj. Była noc, w Rio Bravo, Wszyscy już, poszli spać, Tylko jeden, DJ Wituś, Wziął gitarę i tak na niej zaczął grać. Jupi, jaj, jaj, jaj, jupi, jaj, jaj, jaj, Jupi, jaj, jaj, jupi, jupi, jaj. Jupi, jaj, jaj, jaj, jupi, jaj, jaj, jaj, Jupi, jupi, jupi, jupi, jupi, jaj. Było morze, w morzu kołek, Na tym kołku, był wierzchołek, Na wierzchołku, siedział zając, I nóżkami przebierając śpiewał tak: Jupi, jaj, jaj, jaj, jupi, jaj, jaj, jaj, Jupi, jaj, jaj, jupi, jupi, jaj. Jupi, jaj, jaj, jaj, jupi, jaj, jaj, jaj, Jupi, jupi, jupi, jupi, jupi, jaj.