Życie zabiegane, życie Budzę się o świcie Z głową pełną snów. Biegnę nie wiadomo dokąd, Nie wiadomo po co, Biegnę ile tchu. W oczach od lat to samo, Czarnobiały film. Tyle mi pozostało, więcej nic. Nic do stracenia, Do stracenia nie mam nic, Nawet marzenia Gorzkie są jak łzy. Nic do stracenia, Do stracenia nie mam nic, Nawet marzenia Gorzkie są jak łzy, jak łzy. Dalej biegnę jak po fale I nie mogę znaleźć, Gdzie tej drogi kres. Wracam i próbuję jeszcze, Chociaż już się nie chce Tak na oślep biec. W oczach od lat to samo, Czarnobiały film. Tyle mi pozostało, więcej nic. Nic do stracenia, Do stracenia nie mam nic, Nawet marzenia Gorzkie są jak łzy. Nic do stracenia, Do stracenia nie mam nic, Nawet marzenia Gorzkie są jak łzy, jak łzy. W oczach od lat to samo, Czarnobiały film. Tyle mi pozostało, więcej nic. Nic do stracenia, Do stracenia nie mam nic, Nawet marzenia Gorzkie są jak łzy. Nic do stracenia, Do stracenia nie mam nic, Nawet marzenia Gorzkie są jak łzy. Nic do stracenia, Do stracenia nie mam nic, Nawet marzenia Gorzkie są jak łzy. Nic do stracenia, Do stracenia nie mam nic, Nawet marzenia Gorzkie są jak łzy, jak łzy.