Hej, ho, żagle staw, Ciągnij linę i się baw! Zadziwi się mama, zadziwi się tata, Kiedy w rejs wypłyniesz, hen, dokoła świata, Bo świat, moi mili, nie jest wcale duży, Opłynąć go można w deszczowej kałuży. Hej, ho, żagle staw, Ciągnij linę i się baw! Hej, ho, śmiało steruj Statkiem, który jest z papieru. Wypłynę na Bałtyk, z Gdyni, no a potem Szybciutko opłynę całą Europę, Potem przez Atlantyk, bo jam odważnym smykiem, Z Kolumbem popłynę odkryć Amerykę. Hej, ho, żagle staw, Ciągnij linę i się baw! Hej, ho, śmiało steruj Statkiem, który jest z papieru. Teraz w dół globusa, przez morskie odmęty, Obejść Horn Przylądek, tam giną okręty. Ominąć Australię, aby Pacyfikiem Żeglując spokojnie osiągnąć Afrykę. Hej, ho, żagle staw, Ciągnij linę i się baw! Hej, ho, śmiało steruj Statkiem, który jest z papieru. Teraz już do domu łódka płynie sama, Bo z kolacją czeka na żeglarza mama. I wiesz już, wyjmując statek swój z kałuży, Gdy masz wyobraźnię, to świat nie jest duży. Hej, ho, żagle staw, Ciągnij linę i się baw! Hej, ho, śmiało steruj Statkiem, który jest z papieru. Hej, ho, żagle staw, Ciągnij linę i się baw! Hej, ho, śmiało steruj Statkiem, który jest z papieru.