Ten stan, jak ja dobrze go znam, Tyle czasu już trwam w jakiejś beznadziei. Lecz znów chciałbym liczyć na cud, Coś się zmieni i już nie, nie będę sam. Lecz jak mam rozpoznać ten znak? To nie łatwe jest tak, Kiedy sen się spełni. Bo jest na pewno ktoś, Jak długo czekać mam? Na kogoś, kto pokocha mnie, Kogoś, kogo pokocham. Kogoś, kto na mnie czeka gdzieś, Może kiedyś cię spotkam. Kogoś, kto pokocha mnie, Kogoś, komu zaufam. Kogoś, kto na mnie czeka gdzieś, Kogoś, kto mnie wysłucha. Jak sen mija kolejny dzień, Może zdarzy coś się, Bardzo chcę w to wierzyć. Gdy ty zapukasz do drzwi, Jak gdyby, nigdy nic I powiesz, że: "to ja". Już wiem, między jawą a snem, Między nocą a dniem Nasze życie chcę przeżyć. Tak chciałbym spotkać cię, O proszę, daj mi znak. Chcę kogoś, kto pokocha mnie, Kogoś, kogo pokocham. Kogoś, kto na mnie czeka gdzieś, Może kiedyś cię spotkam. Kogoś, kto pokocha mnie, Kogoś, komu zaufam. Kogoś, kto na mnie czeka gdzieś, Kogoś, kto mnie wysłucha. Chcę kogoś, kto będzie akceptował mnie, Chcę kogoś, kto wypełni moje sny. Chcę kogoś, kto codziennie coraz bliżej jest, Chcę kogoś, kim po prostu jesteś ty. Chcę kogoś, kto pokocha mnie, Kogoś, kogo pokocham. Kogoś, kto na mnie czeka gdzieś, Może kiedyś cię spotkam. Kogoś, kto pokocha mnie, Kogoś, komu zaufam. Kogoś, kto na mnie czeka gdzieś, Kogoś, kto mnie wysłucha. ...Kto pokocha mnie, Kogoś, kogo pokocham. Kogoś, kto na mnie czeka gdzieś, Może kiedyś cię spotkam. Kogoś, kto pokocha mnie, Kogoś, kto mnie wysłucha. ...Kto na mnie czeka gdzieś...