Czytam wierszy zbiorki i tomy w tajemnicy, By słów wiele pięknych znać. Najlepsze z nich Powtórzę ci. Chowam każdy uśmiech skradziony na ulicy, By go kiedyś tobie dać. Ty jeszcze nie wiesz, O tym, że to właśnie ja Przyjdę po ciebie, Znajdę cię któregoś dnia. Prze cały świat niosę samotność swą, Ty jeszcze nie wiesz, że ją niosę pod twój dom. Powiem wyjdź, bo już czas, Dalej już we dwoje. Krzyknę przyjdź, staniesz w drzwiach, Złoty dzień przejrzy się w oczach twoich. Ty jeszcze nie wiesz, Że nadejdzie taki dzień. Czasem na twój widok przystanę, by po chwili Spostrzec, że to znów nie ty. Że jeszcze raz odejdę sam. Ale wszystko prawdą się stanie, Jak w piosence, Bo gdzieś przecież musisz być. Ty jeszcze nie wiesz, O tym, że to właśnie ja Przyjdę po ciebie, Znajdę cię któregoś dnia. Prze cały świat niosę samotność swą, Ty jeszcze nie wiesz, że ją niosę pod twój dom, Że ją niosę pod twój dom, Że ją niosę pod twój dom.