Gdzie jesteś mały książę? Gdzie odszedłeś z mej książeczki kart? Czy po pustyni błądzisz znów? Rozmawiasz z echem pośród skał. Czy tam, gdzie świeci złoty wóz, Oglądasz ziemię w swoich snach. Gdzie pozostała z dawnych dni, Niby wspomnienie... bajka ta. W maleńkiej róży kochał się, Książę na jednej z wielu gwiazd. Nie widział przedtem innych róż, Kiedy w daleki poszedł świat. Na ziemi zwątpił w miłość swą, Tę najpiękniejszą z wszystkich snów. Bo jak miał w jednej kochać się, Gdy ujrzał park z tysiącem róż. „Nie wież swym oczom”, Szepnął wiatr... "Jeżeli kochasz... sercem patrz". Zrozumiał wtedy książę to, Że tylko jedna w świecie jest. Ta, którą kochał wszystkie dni, I wrócił znów do róży swej. Gdzie jesteś mały książę? Gdzie odszedłeś z mej książeczki kart? W świecie gdzie nikt nie kocha róż, Na zawsze ktoś pozostał sam. W świecie gdzie nikt nie kocha róż, Na zawsze ktoś pozostał sam.