Pragnę zawsze widzieć twoje oczy, Rozmarzone, zapatrzone w dal. Uśmiechnięte, gdy się ze mną droczysz, Zasmucone, gdy cię zrani świat. Bo w twych oczach odnajduję blaski, Tej miłości, która łączy nas. W twoich oczach jak w lustrze zobaczę, Połączone nasze serca dwa. Dziś w moim sercu obraz mam, Wciąż go malował promień gwiazdy. A słońce mu nadało blask, Aby zawsze świecił tam I był ze mną w każdy czas. Dziś w moim sercu obraz mam, Wciąż myślom moim tak przyjazny. W nim miłość swe odbicie ma, Która między nami trwa. Pragnę zawsze widzieć twoje oczy, W głębi ich znajdować miłość twą. Znaleźć w nich blask wspólnych dni i nocy, I ukrytą tam czułości moc. Bo w twych oczach odnajduję blaski, Tej miłości, która łączy nas. W twoich oczach jak w lustrze zobaczę, Połączone nasze serca dwa. Dziś w moim sercu obraz mam, Wciąż go malował promień gwiazdy. A słońce mu nadało blask, Aby zawsze świecił tam I był ze mną w każdy czas. Dziś w moim sercu obraz mam, Wciąż myślom moim tak przyjazny. W nim miłość swe odbicie ma, Która między nami trwa. Dziś w moim sercu obraz mam, Wciąż go malował promień gwiazdy. A słońce mu nadało blask, Aby zawsze świecił tam I był ze mną w każdy czas. Dziś w moim sercu obraz mam, Wciąż myślom moim tak przyjazny. W nim miłość swe odbicie ma, Która między nami trwa.