Koszmarna noc, już druga, Wstrętne wyro i koc. (hyh...) Tłamsi mnie coś, potworne sny, Ten telewizor syczy jak wąż. Już nie mam sił, aby wyłączyć go, Już nie mam sił. Pozbierać to wszystko, to wszystko razem. Co ja tu robię? Nie mam już sił! Muszę pomyśleć, kobieto pomóż mi. Sekundy, minuty, sekundy, minuty, Godziny i dni. O o o o! Ooo! Płonie ogień w głębi duszy mej, To moja młodość tak męczy, ja wiem. Rano przyjdą znów małe dziewczynki I zrobią wszystko, By rozweselić, pocieszyć mnie. Rano znów przyjdą małe dziewczynki I zrobią wszystko, By pocieszyć, rozweselić mnie. Eh! Dlaczego słońce, Dlaczego słońce świeci tak krótko? Muszę pomyśleć, Boże pomóż mi. Sekundy, minuty, sekundy, minuty, Godziny i dni. Godziny i dni. O o o! Sekundy, minuty, godziny i dni... Huh! Jeee, dalej!