Powodów zawsze mamy dosyć, Tak, jak długi rok, jak długi rok. Czy sierpnia skwar, czy styczeń ostry, Powód jest o krok, tak jest o krok, Jest o krok. Lecz gdy wiosna buchnie w pełni, Te powody najzupełniej, Najzupełniej zbędne stają się. To majowe słońce sprawia, Że nie trzeba nas namawiać, Że naprawdę w maju to już nie, To już nie. Cokolwiek by się przydarzyło, Tak, jak długi, jak szeroki kraj, To jeszcze nigdy tak nie było, By nas zawiódł maj, by zawiódł maj, Właśnie maj. Bo gdy wiosna buchnie majem, Cały świat się majem staje, To wiosenne słońce sprawia, że Że dziewczyny piegi mają, Że się chłopcy w nich kochają, Że we dwoje wtedy nie jest źle, Nie jest źle. Da da da da da da da da, Da da da da da da da da, Da da da da da da da da, Aaa da da da da da. Bo gdy wiosna buchnie majem, Cały świat się majem staje, To wiosenne słońce sprawia, że Że dziewczyny piegi mają, Że się chłopcy w nich kochają, Że we dwoje wtedy nie jest źle. Bo gdy wiosna buchnie majem, Cały świat się majem staje, To wiosenne słońce sprawia, że Że dziewczyny piegi mają, Że się chłopcy w nich kochają, Że we dwoje wtedy nie jest źle, Nie jest źle, nie jest źle.