Gdy patrzę w oczy twe, ty odwracasz się, Mijam ciebie wciąż, widzę w każdym śnie. Jak poderwać cię zastanawiam się, Pozmieniam życie swe, byś kochała mnie. Nie warto przecież ciągle swych uczuć kryć, Z dwojga smutnych serc jedno zrodzi się I od tej pory razem już nie będzie źle. Kochanie moje, oczy twoje Ciągle po nocach mi się śnią, Więc proszę oddaj serce mi, Nie pozwól dłużej mi samotnym być. Kochanie moje, oczy twoje Ciągle po nocach mi się śnią, Więc proszę oddaj serce mi, Nie pozwól dłużej mi samotnym być. (samotnym być...) Choć często mijasz mnie, zastanawiasz się, Czy miłość warta jest, by poświęcić się. Spytaj swego serca, ono powie, że Życie w samotności dziś nie dla nas jest. Nie warto przecież ciągle swych uczuć kryć, Z dwojga smutnych serc jedno zrodzi się I od tej pory razem już nie będzie źle. Kochanie moje, oczy twoje Ciągle po nocach mi się śnią, Więc proszę oddaj serce mi, Nie pozwól dłużej mi samotnym być. Kochanie moje, oczy twoje Ciągle po nocach mi się śnią, Więc proszę oddaj serce mi, Nie pozwól dłużej mi samotnym być. (samotnym być...) Kochanie moje, oczy twoje Ciągle po nocach mi się śnią, Więc proszę oddaj serce mi, Nie pozwól dłużej mi samotnym być. Kochanie moje, oczy twoje Ciągle po nocach mi się śnią, Więc proszę oddaj serce mi, Nie pozwól dłużej mi samotnym być. (samotnym być...)