Na ulicy ciemno, Powiał wieczorny chłód, Poczułem zapach twój W przydrożnym krzaku róż. Butelkę wódki w ręku mam Wypiję, aż do dna. Zdradziłaś dziewczę serce me, Od dziś nie kocham cię... Od dziś nie kocham cię... (nie kocham cię... nie kocham cię...) A ty masz czarne oczy, różowe usta, Ty wyszeptałaś słowa, czysta rozpusta. A ty masz czarne oczy, różowe usta, Muszę cię zapomnieć i nie naprawisz nic. (...naprawisz nic... ...naprawisz nic...) A ty masz czarne oczy, różowe usta, Ty wyszeptałaś słowa, czysta rozpusta. A ty masz czarne oczy, różowe usta, Muszę cię zapomnieć i nie naprawisz nic. Muszę cię zapomnieć i nie naprawisz nic. Wysyłasz sms, przepraszając mnie, Że tylko ty i ja, dla ciebie serce me. Serce może tak, lecz ciało raczej nie, Każdy ciebie ma, gotówka jest, gotowa jesteś... Gotówka jest, gotowa jesteś... (gotowa jesteś... gotowa jesteś..). A ty masz czarne oczy, różowe usta, Ty wyszeptałaś słowa, czysta rozpusta. A ty masz czarne oczy, różowe usta, Muszę cię zapomnieć i nie naprawisz nic. (...naprawisz nic... ...naprawisz nic...) A ty masz czarne oczy, różowe usta, Ty wyszeptałaś słowa, czysta rozpusta. A ty masz czarne oczy, różowe usta, Muszę cię zapomnieć i nie naprawisz nic. Muszę cię zapomnieć i nie naprawisz nic. A ty masz czarne oczy, różowe usta, Ty wyszeptałaś słowa, czysta rozpusta. A ty masz czarne oczy, różowe usta, Muszę cię zapomnieć i nie naprawisz nic. (...naprawisz nic... ...naprawisz nic...) A ty masz czarne oczy, różowe usta, Ty wyszeptałaś słowa, czysta rozpusta. A ty masz czarne oczy, różowe usta, Muszę cię zapomnieć i nie naprawisz nic. Muszę cię zapomnieć i nie naprawisz nic.