Chyba już zapomniałam, Albo przynajmniej raz próbowałam. Skąd mogłam wiedzieć, że się nie liczy, To, jak patrzymy na siebie w ciszy. Skąd mogłam wiedzieć, że mnie oszukasz, Miało być pięknie, teraz i tutaj. Zamknięte oczy, otwarte karty, Jedno pytanie, ile to warte? DaDa, tylko DaDa, DaDa, znowu DaDa, łooo, DaDa, tylko DaDa, DaDa, znowu DaDa. Chyba już zapomniałam, Żebym cokolwiek obiecywała. Skąd mogłam wiedzieć, że źle zrozumiesz, Kazałam czekać, a ty nie umiesz. Skąd mogłam wiedzieć, że przesadziłam, Dla ciebie wieczność, to dla mnie chwila. Zamknięte oczy, otwarte karty. Jedno pytanie, ile to warte? DaDa, tylko DaDa, DaDa, znowu DaDa, łooo, DaDa, tylko DaDa, DaDa, znowu DaDa, oo oo. DaDa, tylko DaDa, DaDa, znowu DaDa, łooo, DaDa, tylko DaDa, DaDa, znowu DaDa, oo oo. DaDa, tylko DaDa, DaDa, znowu DaDa, łooo, DaDa, tylko DaDa, DaDa, znowu DaDa, oo oo. DaDa, tylko DaDa, DaDa, znowu DaDa, łooo, DaDa, tylko DaDa, DaDa, znowu DaDa, oo oo.