Potoki finezyjnych słów, Bez końca płyną z twoich ust. Nie myślisz chyba, że Uwierzę w każdy wers, Znam cię przecież, nie od dziś. W masce nawet śpisz Z nią tak do twarzy ci... Więc... Oszukuj, udawaj, ja swoje wiem! Co w środku, masz Kotku, Nie zdziwi mnie, już nie. Bukiety zawsze świeżych róż Codziennie kładziesz u mych stóp. Czy tego chcę, czy nie, Wciąż zapewniasz mnie, Że tą jedyną jestem ja. W oczach kłamstwo lśni, Z nim tak do twarzy ci! Kiedy obok mnie Tak się starasz ukryć to, co złe, Ja wybaczam ci... Kiedy dla mnie chcesz Coraz lepszy obraz siebie mieć, To wystarcza mi! Oszukuj, udawaj, ja swoje wiem! Co w środku, masz Kotku, Nie zdziwi mnie! Oszukuj, udawaj, ja swoje wiem! Uczyłam się pilnie Grać w twoją grę, w twoją grę...