Śniłam czyjś sen i przespałam wiosnę, Zbudziłam się i mam nowy plan. Teraz przede mną jest lato gorące, A za mną klatka ze ścian. Chcę damą być i chcę być natchnieniem, Divą kobiecych kaprysów i wad. Dla jednych muzą, a dla innych snem, Chcę stworzyć na nowo swój świat. Już dziś chcę nie bać się słów, Od dziś chcę sobą się czuć. Już dziś chcę mieć czego pragnę, Chcę kobietą być. Chcę znów pokochać do dna, Chcę znów pożądać i brać, Chcę czuć, że wszystko przede mną, Chcę znów być, Chcę być kobietą z moich snów... Już nie chcę grać, udawać spełnienia, Oddałam siebie, naprawiam swój błąd. Chcę być kobietą, uwodzić spojrzeniem, Nie chcę być planem i grą. Chcę mieć znów czas na swoje słabości, Chcę decydować z kim tańczę i śpię. Nie chcę już słyszeć, że nie wolno mi Być taką kobietą jak chcę. Już dziś chcę nie bać się słów, Od dziś chcę sobą się czuć. Już dziś chcę mieć czego pragnę, Chcę kobietą być. Chcę znów pokochać do dna, Chcę znów pożądać i brać, Chcę czuć, że wszystko przede mną, Chcę kobietą być! Chcę znów pokochać do dna, Chcę znów pożądać i brać, Chcę czuć, że wszystko przede mną, Chcę znów być, Chcę być kobietą z moich snów... Chcę być kobietą z moich snów... Już dziś!