Tyle już gram, Co z tego mam? Tyle lat gram, Gram tu i tam. Grałem pop, grałem jazz, Grałem rocka, Ale teraz jakaś inna jest epoka, Nie dla mnie gwar, srebrny pył, Nie dla mnie splendor i sława. Nie dla mnie ta cała zabawa, Nie dla mnie te wszystkie brawa, nie dla mnie. Jestem sam. Rzuciłem dom i rodzinę, Poznałem egzotyczną dziewczynę. Piękna była to dziewczyna, Miała na imię heroina. Leciałem, leciałem, leciałem, Chciałem umrzeć, a nie umarłem. Leżałem, leżałem, leżałem, Wszystkie programy przeleciałem. To nie to, to nie to, to nie to, To, co widzę w telewizji, to dno. Przecież ja dużo lepiej gram, Więc dlaczego, dlaczego, dlaczego jestem sam? Nic mi się nie chce, Ciągle bym tylko spał. Seks mnie nie łechce, Nic mi się nie chce, jestem sam. Tyle już gram, Co z tego mam? Tyle lat gram, Jestem sam, jestem sam. Jestem sam, jestem sam, sam. Jestem sam, jestem sam, sam. I nie dla mnie gwar, srebrny pył, Nie dla mnie splendor i sława. Nie dla mnie ta cała zabawa, Nie dla mnie te wszystkie brawa, nie dla mnie. Nie dla mnie, nie dla mnie, Jestem sam.