Od tego trzeba zacząć rzecz, Lecę, bo zgubiłem się, Niewiele pamiętam, Far od fara i raj. Czuję w sobie chuć i wiatr, Dobrze jest bawimy się, Myślom nie ma końca, Śnieg, zawierucha w nas. Lecę, bo chcę, Lecę, bo życie jest złe, Czy są pieniądze czy nie, Lecę, bo wolność to zew, Lecę, bo wciąż kocham ciebie, Kocham cię. Bohema ostro bawi się, Płyną noce przemijają dnie, Niewiele pamiętam, Upadam byle gdzie. Boisz się, więc będzie tak, Słabe życie słaba śmierć, Wszystko w twoich rękach, Obudź się. Lecę, bo chcę, Lecę, bo życie jest złe, Czy są pieniądze czy nie, Lecę, bo wolność to zew, Lecę, bo wciąż kocham ciebie, Kocham cię. Lecę, bo chcę, Lecę, bo życie jest złe, Czy są pieniądze czy nie, Lecę, bo wolność to zew, Lecę, bo wciąż kocham ciebie, Kocham cię. Lecę, bo chcę, Lecę, bo życie jest złe, Czy są pieniądze czy nie, Lecę, bo wolność to zew, Lecę, bo wciąż kocham ciebie, Kocham cię. Czy są pieniądze czy nie, Lecę, bo wciąż kocham ciebie, Kocham cię, Kocham cię.