Ha ha ha ha au, Ha ha ha ha au, Ha ha ha ha au, Ha ha ha ha au. Mówią, że wyglądasz jak z obrazka, Gorzej, gdy ktoś zechce spojrzeć w głąb. Miłość jest dla ciebie wynalazkiem Dobrym na ból głowy, chory ząb. Gdy masz chęć to bierzesz i korzystasz, Pamięć masz najkrótszą jaką znam. Leczysz mnie jak dobry internista, Jeszcze mi tej febry został gram. Zabij to! Tak robisz najchętniej, Zabij to! Niech weźmie cię złość, Zabij to! Co mogło być piękne, Zabij to! Raz powiedz, że dość. Ha ha ha ha au, Ha ha ha ha au, Ha ha ha ha au, Ha ha ha ha au. Nie chcę już od ciebie żadnych nagród, Daj mi to, co nie kosztuje nic. Dosyć mam na całe życie szwagrów, Wolę być przechodniem w życiu twym. Zabij to! Tak robisz najchętniej, Zabij to! Niech weźmie cię złość, Zabij to! Co mogło być piękne, Zabij to! Raz powiedz, że dość. Zabij to! Nie krępuj się wcale, Zabij to! Nim zrobi to czas, Zabij to! I będzie wspaniale, Zabij to! Bądź sobą choć raz. O o o o o! O o o o o! Zabij to! Tak robisz najchętniej, Zabij to! Niech weźmie cię złość, Zabij to! Co mogło być piękne, Zabij to! Raz powiedz, że dość. Zabij to! Tak robisz najchętniej, Zabij to! Niech weźmie cię złość, Zabij to! Co mogło być piękne, Zabij to! Raz powiedz, że dość. (dość, dość, dość, dość...) Zabij to! Zabij to! Zabij to! Zabij to!