Czy dla dwóch różnych planet, Co kręcą się wciąż, Jest przewidziane spotkanie, Czy sięgną swych rąk, Chcę wierzyć w to. Łączy nas wiele spraw, Jeszcze więcej dzieli, Być blisko siebie i wciąż, Nie tak jak byśmy chcieli, Dziś kręcimy się jak w karuzeli. O o, o o o o, o o o o o o o! O o, o o o o, o o o o o o o o! A miało być jak dawniej, I znowu zły los, Zakręcił nami bezwładnie, Już dosyć, już stop! Niech wszechświat zatrzyma się, Na parę maleńkich chwil, Poznamy się jeszcze raz, Bogatsi o to co dziś już wiemy. Łączy nas wiele spraw, Jeszcze więcej dzieli, Być blisko siebie i wciąż, Nie tak jak byśmy chcieli, Dziś kręcimy się jak w karuzeli. O o, o o o o, o o o o o o o! O o, o o o o, o o o o o o o o! Łączy nas wiele spraw, Jeszcze więcej dzieli, Blisko siebie i wciąż, Nie tak jak byśmy chcieli, Dziś kręcimy się jak w karuzeli. O o, o o o o, o o o o o o o, o o o o! O o o, o o! O o, o o o o, o o, o o o! Łączy nas wiele spraw, Jeszcze więcej dzieli, Być blisko siebie i wciąż, Nie tak jak byśmy chcieli, Dziś kręcimy się jak w karuzeli. O o, o o o o, o o o o o o o! O o, o o o o, o o o o o o o! (vokaliza)