Mówisz mi, że lęk Za rękę trzyma cię, Ja też, to znam, Wczoraj bałem się. Dziś wiem, to ja, Do jutra trzymam klucz, Ty też, ty też. Nie bój się, chodźmy tam, Gdzie jeszcze nie był nikt. Nie bój się, przecież chcesz, Otworzyć nowe drzwi. Życie ma najlepszy smak, Gdy zaskakuje nas. Nie bój się, smakuj więc, Poczuć, że po to masz. Patrzysz wciąż, na drzwi, Myśli ścigają się. Co będzie gdy, Gdy otworzysz je. Czy to co tam jest, Nie przerośnie cię? Przekonaj się! (Przekonaj się, przekonaj się...) Nie bój się, chodźmy tam, Gdzie jeszcze nie był nikt. Nie bój się, przecież chcesz, Otworzyć nowe drzwi. Życie ma najlepszy smak, Gdy zaskakuje nas. Nie bój się, smakuj więc, Poczuć, że po to masz. Nie bój się, chodźmy tam, Gdzie jeszcze nie był nikt. Nie bój się, przecież chcesz, Otworzyć nowe drzwi. Życie ma najlepszy smak, Gdy zaskakuje nas. Nie bój się, smakuj więc, Poczuć, że po to masz. Masz... Po to masz...