O Peggy Brown, o Peggy Brown, Kto ciebie ukochać będzie umiał. O Peggy Brown, o Peggy Brown, Kto ciebie ukochać będzie umiał. O Peggy Brown, o Peggy Brown, Kto ciebie ukochać będzie umiał. O Peggy Brown, o Peggy Brown, Kto ciebie ukochać będzie umiał. Jedyne, o czym wciąż myślę, To ciemnowłosa dziewczyna. Choć nie chce dać, czego proszę, W oddali od siebie mnie trzyma. Choć nie chce moich przysiąg, Nie słyszy nawet swej dumy, o nie. O Peggy Brown, o Peggy Brown, Kto ciebie ukochać będzie umiał. O Peggy Brown, o Peggy Brown, Kto ciebie ukochać będzie umiał. Jej głos jest dla mnie muzyką, Pulsuje jak ciche echo. Jej twarde białe piersi, Mleczniejsze są niż jej mleko. Jej suknia z miękkiej tafty, Dziś skromnie opuszczona. O Peggy Brown, o Peggy Brown, Kto ciebie ukochać będzie umiał. O Peggy Brown, o Peggy Brown, Kto ciebie ukochać będzie umiał. Nocami w samotności, Rozpustny sen widziałem. Żeśmy w jednym łóżku, Spojeni ciało z ciałem. Ale tym snem najśmielszym, Twej dumy nie urażę, o nie. O Peggy Brown, o Peggy Brown, Kto ciebie ukochać będzie umiał. O Peggy Brown, o Peggy Brown, Kto ciebie ukochać będzie umiał. O Peggy Brown, o Peggy Brown, Kto ciebie ukochać będzie umiał. O Peggy Brown, o Peggy Brown, Kto ciebie ukochać będzie umiał. O Peggy Brown, o Peggy Brown, Kto ciebie ukochać będzie umiał. O Peggy Brown, o Peggy Brown, Kto ciebie ukochać będzie umiał. O Peggy Brown, o Peggy Brown, Kto ciebie ukochać będzie umiał. O Peggy Brown, o Peggy Brown, Kto ciebie ukochać będzie umiał.