Kiedy domu zamykam drzwi Wstaje świt, Znów wieczoru i nocy puls Zwalnia rytm, By nad ranem nie przyszedł lęk, zwykły gość, Kropla wina na bezsenność. Gdy odchodzi codzienny szum, myśli zgiełk, Chwilę przed przymknięciem oczu i snem. Wraca obraz ten sam, jak szept bez słów, Pejzaż nut ze snów, Ze snów. Tak, pamiętam słyszałam ten dźwięk, Tak, zmieniłam się, wiem. Inne drogi wybieram od lat, Tylko w snach naprawdę wiem, Tylko w moich snach. Gdy gra tych kilka nut, Cichy szept, poruszone wspomnienia przez wiatr, Tamtych słów, tych dziwnych słów, Kłamałeś, dobrze wiem, że ty Też kochałeś mnie, Gdy wspominam tamte dni przez łzy widzę cię. To już zamknięte drzwi, Dawnych lat, kiedy ktoś wspólny rytm nam grał. Marzeń ślad, tamtych dni, Kiedy świat był mój, był nasz. Chcę znów powtórzyć ci, Kilka nut, słowa dwa, tylko ja i ty. Twoja twarz jak dawny film, Wspomnienia tylko ślad przed snem. Tak, zamknęłam cię Pod powieką, w kropli łzy, za szkłem Będziesz ty. Wiem, to tylko sen, Nie budź mnie.