I Love you, krzyczę co noc! (co noc... co noc... co noc... co noc... co noc...) To nie "Moda Na Sukces", ani z Hollywood film, To jest życie, a role główne my gramy w nim. To nie fatamorgana, nawet to nie jest sen, Los tam scenę rozkłada dziś dla ciebie i mnie. Bo jak w telenoweli wszystko układa się, Raz jest lepiej, raz gorzej, ale powiem ci, że... I love you, krzyczę co noc, I want you, więc do mnie chodź, I need you, czy wierzysz, że Ja kocham cię, tak kocham cię. O! O! I love you, krzyczę co noc, I want you, więc do mnie chodź, I need you, czy wierzysz, że Ja kocham cię. (kocham cię... kocham cię...) Życie to nie jest bajka, kiedyś powiedział ktoś, Figle ciągle nam płata, zawsze robi na złość. Ta historia czasami lubi powtarzać się I nasz romans się toczy, tak jak w filmowym śnie. Bo jak w telenoweli wszystko układa się, Raz jest lepiej, raz gorzej, ale powiem ci, że... I love you, krzyczę co noc, I want you, więc do mnie chodź, I need you, czy wierzysz, że Ja kocham cię, tak kocham cię. O! O! I love you, krzyczę co noc, I want you, więc do mnie chodź, I need you, czy wierzysz, że Ja kocham cię. (kocham cię... kocham cię...) I love you, krzyczę co noc, I want you, więc do mnie chodź, I need you, czy wierzysz, że Ja kocham cię, tak kocham cię. O! O! I love you, krzyczę co noc, I want you, więc do mnie chodź, I need you, czy wierzysz, że Ja kocham cię. (kocham cię... kocham cię...)