Ty ciągle masz powodów tysiąc, Żeby z łóżka wcześniej wstać, Dwie herbaty i do pracy musisz gnać. I tak mija twoje życie W tym natłoku ważnych spraw, Na liczniku ci przybyło parę lat. Zatrzymaj się, przecież wiesz, Nie tylko forsa liczy się, Choć czasem, gdy brakuje jej, To trudniej nam jest żyć. Wciąż uciekają najlepsze lata, Chociaż każdy dziś tak bardzo chce Gdzieś powędrować na koniec świata, By odnaleźć w końcu szczęście swe. Wciąż uciekają najlepsze lata I już na to nie poradzisz nic, Choć przemija tuż obok nas Nieubłagany czas, Razem wciąż możemy być. To życie ciągle ci doskwiera, Robi wszystko jak na złość. Tak naprawdę, To już masz wszystkiego dość. Chciałbyś znaleźć się na szczycie, Chodzić dumny, tak jak paw, Lecz co krok popełniasz wciąż tak wiele gaf. Zatrzymaj się, przecież wiesz, Nie tylko forsa liczy się, Choć czasem, gdy brakuje jej, To trudniej nam jest żyć. Wciąż uciekają najlepsze lata, Chociaż każdy dziś tak bardzo chce Gdzieś powędrować na koniec świata, By odnaleźć w końcu szczęście swe. Wciąż uciekają najlepsze lata I już na to nie poradzisz nic, Choć przemija tuż obok nas Nieubłagany czas, Razem wciąż możemy być. Wciąż uciekają najlepsze lata, Chociaż każdy dziś tak bardzo chce Gdzieś powędrować na koniec świata, By odnaleźć w końcu szczęście swe. Wciąż uciekają najlepsze lata I już na to nie poradzisz nic, Choć przemija tuż obok nas Nieubłagany czas, Razem wciąż możemy być. Choć przemija tuż obok nas Nieubłagany czas, Razem wciąż możemy być.