W dzień czy w noc, Na rogach stu ulic spotkasz ją. Nie wierz w to, Choć dziecko zmęczony, smutny wzrok. Nikt nie zapytał, co jej jest, Czemu błądzi gdzieś, Na kogo dzisiaj czeka tak, Komu wierzy cały czas. Łzy albo może tylko deszcz, Nie pozwala jej zawołać, że Nie tylko tak, ciemne strony życia zna. Sama jak ty, Kocha ludzi, wierzy w nich, Sama jak ty, Choć po drugiej stronie mgły, Sama jak ty, Pragnie kogoś z całych sił, Sama jak ty, Choć po drugiej stronie. W dzień czy w noc, Na rogach stu ulic czeka gdzieś. Nie mów nic, Wystarczy, że oddasz jej swój śmiech. Idź i nie pytaj jaki pech, tak bawi się, Kto zabrał jej normalny los, Dzieciństwo zwykłe, zwykły dom. Sny wybudują most do gwiazd i odwrócą czas, Zrozumiesz, że czuję cię wciąż, Tak samo, chociaż z różnych stron. Sama jak ty, Kocha ludzi, wierzy w nich, Sama jak ty, Choć po drugiej stronie, Sama jak ty, Pragnie kogoś z całych sił, Sama jak ty, Choć po drugiej stronie. Sama jak ty, Kocha ludzi, wierzy w nich, Sama jak ty, Choć po drugiej stronie, Sama jak ty, Pragnie kogoś z całych sił, Sama jak ty, Choć po drugiej stronie. Sama jak ty, Kocha ludzi, wierzy w nich, Sama jak ty, Choć po drugiej stronie, Sama jak ty, Pragnie kogoś z całych sił, Sama jak ty, Choć po drugiej stronie.