Wysłał tato Angeline Na koszyki po wiklinę. Miała wrócić za godzinę Nie wracała całą noc. Tam gdzie płynie rzeczka mała Manuela napotkała. Rzeczka cicho im szumiała, A Manuel szeptał tak. Angelino Angelino Jakie ty masz piękne oczy. Angelino Angelino Za te oczy kocham cię. Angelino Angelino Jakie ty masz boskie ciało. Angelino Angelino Tylko ciebie kochać chcę. Letnia nocka im sprzyjała Namiętności rozpalała. Gwiazdki z nieba im mrugały Do kochania zachęcały. Kochankowie nie czekali Z zaproszenia skorzystali. Gdy gorąco się kochali Upłynęła szybko noc. Angelino Angelino Jakie ty masz piękne oczy. Angelino Angelino Za te oczy kocham cię. Angelino Angelino Jakie ty masz boskie ciało. Angelino Angelino Tylko ciebie kochać chcę. Wysłał tato Angeline Na koszyki po wiklinę. Miała wrócić za godzinę Nie wracała całą noc. Tam gdzie płynie rzeczka mała Manuela napotkała. Rzeczka cicho im szumiała, A Manuel szeptał tak. Angelino Angelino Jakie ty masz piękne oczy. Angelino Angelino Za te oczy kocham cię. Angelino Angelino Jakie ty masz boskie ciało. Angelino Angelino Tylko ciebie kochać chcę. Angelino Angelino Jakie ty masz piękne oczy. Angelino Angelino Za te oczy kocham cię. Angelino Angelino Jakie ty masz boskie ciało. Angelino Angelino Tylko ciebie kochać chcę.