Byłem raz na dyskotece sam, Bardzo smutno było tam. Piłem dżin, nie zapijałem go, Tam poznałem miłość swą. Już nie zostawisz mnie, Halina, Teraz to dobrze wiem, Halina, Nic nie pomoże mi, Halina, Ja muszę z tobą być. Już nie zostawisz mnie, Halina, Teraz to dobrze wiem, Halina, Nic nie pomoże mi, Halina, Ja muszę z tobą być. Halina... Halina... Świateł blask oślepił oczy me, Nie widziałem twarzy twej. Może tak to właśnie miało być, Nie musiałaś wad swych kryć. Już nie zostawisz mnie, Halina, Teraz to dobrze wiem, Halina, Nic nie pomoże mi, Halina, Ja muszę z tobą być. Już nie zostawisz mnie, Halina, Teraz to dobrze wiem, Halina, Nic nie pomoże mi, Halina, Ja muszę z tobą być. Halina... Halina... Rano, gdy ujrzałem światło dnia, Zobaczyłem twoją twarz. Śmieszny nos, kudłatych włosów stos, W sumie kilogramów sto. Już nie zostawisz mnie, Halina, Teraz to dobrze wiem, Halina, Nic nie pomoże mi, Halina, Ja muszę z tobą być. Już nie zostawisz mnie, Halina, Teraz to dobrze wiem, Halina, Nic nie pomoże mi, Halina, Ja muszę z tobą być. Halina... Halina... Teraz wiem, że to był wielki dzień, Życie me zmieniło się. Przyszłaś ty, rozweseliłaś mnie, Za to właśnie kocham cię. Już nie zostawisz mnie, Halina, Teraz to dobrze wiem, Halina, Nic nie pomoże mi, Halina, Ja muszę z tobą być. Już nie zostawisz mnie, Halina, Teraz to dobrze wiem, Halina, Nic nie pomoże mi, Halina, Ja muszę z tobą być. Już nie zostawisz mnie, Halina, Teraz to dobrze wiem, Halina, Nic nie pomoże mi, Halina, Ja muszę z tobą być. Już nie zostawisz mnie, Halina, Teraz to dobrze wiem, Halina, Nic nie pomoże mi, Halina, Ja muszę z tobą być.