Na niebie już gwiazdy znikają I ranek się budzi ze snu. Od dziś sama będziesz kochana, I znów sama będziesz, i znów. Więc żegnaj, ach żegnaj Kochana Więc żegnaj, bo na mnie już czas. Nim statek mój z portu odpłynie Pocałuj mnie, choć jeden raz. I jeszcze o jedno chcę prosić, Czy dobrze ci będzie czy źle, Przyrzeknij, że nigdy nikogo Nie będziesz tak kochać jak mnie. A jeśli już kogoś pokochasz, I serce już oddasz mu swe. Przysyłaj choć puste koperty, Niech myślą, że wciąż kochasz mnie. Niech myślą, że wciąż kochasz mnie.