Masz w sobie jakiś Egzotyczny gest I erotyczny wdzięk, Ah, coś w tym jest... Ja jestem Japoneczką, Dobrze wiesz, Lecz i paryską krew, Mam w sobie też, bo... Moja mama, Z miasta Jokohama, Papę zaś z Paryża mam. Mojej mamie, Ładnie jest w pidżamie, Papa ją przymierzał sam. Mam z mojej mamy Powab Azjatycki, A z mego papy, Wdzięk i szyk paryski... Bo moja piękna mama, Z miasta Jokohama, Papę zaś z Paryża mam. A więc ten powab, Co tak nęci mnie I tę prześliczną twarz, Po mamie masz... Nie tak do końca, No bo lewą brew, Pieprzyki tu i tam, Po papie mam, bo... Moja mama, Z miasta Jokohama, Papę zaś z Paryża mam. Mojej mamie, Ładnie jest w pidżamie, Papa ją przymierzał sam. Masz po swej mamie Powab Azjatycki, A z mego papy, Wdzięk i szyk paryski... Bo twoja, piękna mama, Z miasta Jokohama, Papę zaś z Paryża mam. Masz po swej mamie Powab Azjatycki, A z mego papy, Wdzięk i szyk paryski... Bo moja, piękna mama, Z miasta Jokohama, Papę zaś z Paryża mam.