Od wielu lot, u nos tak jest, Śląsko to jest nasza tradycjo, Odpust tu jest, wesoły gwar, Nie może braknąć ciebie tutaj. Dzieci już są od rana tam, Pierwsze pieniądze już udały, My po nieszporach z moją pardam, Wybieromy się dziś tam. My po nieszporach z moją pardam, Wybieromy się dziś tam. Wezna się jo za ręka, kochano mo rodzinka, Wesoło dzisioj tutej jest, Tam grają, tam strzelają, balony napełniają, By dzieciom radość mogły dać. Tu wata jest cukrowo, kleją się wszystkim palce, W trzy karty wygroł tam ktoś. Tak to od lot tu bywo, Był tu mój dziadek, tata, Teroz i jo tu z rodziną moją jest. Tak to od lot tu bywo, Był tu mój dziadek, tata, Teroz i jo tu z rodziną moją jest. Nie wiem co ich ciągnie ku nom, Biołych tabuli kupa zjeżdżo. Oni tyż chcą być razem tu, Z rodziną czują się związani. Wspólny to czas, wesoły czas, Odpust to święto jest rodzinne. I po objedzie wszyscy pardam, Z uśmiechym idymy tam. I po objedzie wszyscy pardam, Z uśmiechym idymy tam. Wezna się jo za ręka, kochano mo rodzinka, Wesoło dzisioj tutej jest, Tam grają, tam strzelają, balony napełniają, By dzieciom radość mogły dać. Tu wata jest cukrowo, kleją się wszystkim palce, W trzy karty wygroł tam ktoś. Tak to od lot tu bywo, Był tu mój dziadek, tata, Teroz i jo tu z rodziną moją jest. Tak to od lot tu bywo, Był tu mój dziadek, tata, Teroz i jo tu z rodziną moją jest. Wezna się jo za ręka, kochano mo rodzinka, Wesoło dzisioj tutej jest, Tam grają, tam strzelają, balony napełniają, By dzieciom radość mogły dać. Tu wata jest cukrowo, kleją się wszystkim palce, W trzy karty wygroł tam ktoś. Tak to od lot tu bywo, Był tu mój dziadek, tata, Teroz i jo tu z rodziną moją jest. Tak to od lot tu bywo, Był tu mój dziadek, tata, Teroz i jo tu z rodziną moją jest. Teroz i jo tu z rodziną moją jest.