Kolejna już bez ciebie noc, Namawia mnie, bym poszedł spać, Nie zdarzy się przecież nic, Nie ujrzę cię u moich drzwi. To było przecież tak niedawno, Pamiętam twoje gesty, słowa I nasze twarze roześmiane. Czy to już wszystko jest za nami? Halo, to ja, czy poznajesz? Halo, to ja, co się stało? Tak chciałbym znów z tobą być w taką noc. Halo, to ja, czy poznajesz? Halo, to ja, co się stało? Tak chciałbym znów z tobą być w taką noc. Za oknem zaczął padać śnieg, Choinka cała srebrem lśni, Ktoś życzył mi wesołych świąt, Lecz tak jak ja, pozostał sam. Już wybaczyłem tobie wszystko, Wyciągam znów do ciebie dłonie. Chcę z tobą iść na koniec świata, Nie gniewaj się na tamte słowa. Halo, to ja, czy poznajesz? Halo, to ja, co się stało? Tak chciałbym znów z tobą być w taką noc. Halo, to ja, czy poznajesz? Halo, to ja, co się stało? Tak chciałbym znów z tobą być w taką noc.