Chodzi po lesie często boso, Patrząc na gwiazdy sam, ciemną nocą, Przyjaciół jego grono jest duże, Nie straszne jemu wichry i burze. Mały ma nosek i duży brzuszek I niepotrzebny jest mu kożuszek, Mieszka na skraju Lasu Ciemnego Czy zgadniesz, kto to jest, kolego? Kubuś Puchatek, misio malutki, Nie pali fajek, nie pija wódki. Jedną ma wadę wśród zalet tylu, Bo ciągle myśli o seksapilu. Kubuś Puchatek, misio grubawy, Po nocach chodzi wciąż na zabawy, A tam panienki, kawa Marago I misio kocha do rana nago. Wtorek przesiedział, gapiąc się w miskę, Jakiej pozycji można by użyć. Potem, gdy się już zdecydował, To wziął Tygryska i zdeprawował. Piątek, sobotę misio miał z głowy, Bo los mu sprawił obiekt gotowy, Sam Kłapouchy przyszedł do niego, Zostaw biednego Kłapouchego. Kubuś Puchatek, misio malutki, Nie pali fajek, nie pija wódki. Jedną ma wadę wśród zalet tylu, Bo ciągle myśli o seksapilu. Kubuś Puchatek, misio grubawy, Po nocach chodzi wciąż na zabawy, A tam panienki, kawa Marago I misio kocha do rana nago.