Jasło, Krosno no i te Koszyce, Uciekoj basiorze bo cie łokalice, Bo u basiara corny kapelusz, A pod kapeluszem maszyna i nóż. Bo u basiara corny kapelusz, A pod kapeluszem maszyna i nóż. Wygnali ci mnie między suteryny, Ani ja łóżeczka, ani ja dziewczyny. Hej Boże mój, co to był za czas, By te suteryny jasny pierun trzasł. Hej Boże mój, co to był za czas, By te suteryny jasny pierun trzasł. Żeby ten parowóz pokrzywami zarósł, Mojego kolegę do więzienia zawiózł. Do więzienia wiózł przez góry, lasy, Już mu się skończyły te dobre czasy. Do więzienia wiózł przez góry, lasy, Już mu się skończyły te dobre czasy. Co momy zrobić z tymi babami, My do karczmy, a one za nami. Gdy pijemy i one piją, A jak przyjdzie płacić, baby się kryją. Gdy pijemy i one piją, A jak przyjdzie płacić, baby się kryją. Jasło, Krosno no i te Koszyce, Uciekoj basiorze bo cie łokalice, Bo u basiara corny kapelusz, A pod kapeluszem maszyna i nóż. Bo u basiara corny kapelusz, A pod kapeluszem maszyna i nóż.